Witold Moszyński - Human Capital Manager, Buisness Consultant, Career Manager, Negotiator

niedziela, 20 lutego 2011

Debata HR: Motywowanie pracowników

16 lutego 2011 w siedzibie Wolters Kluwer Polska w Warszawie odbyła się kolejna debata HR, której tematem tym razem było: „Motywowanie pracowników”.
Zaproszeni goście dyskutowali o metodach motywowania płacowego i pozapłacowego, o wpływie składników wynagrodzenia na zaangażowanie, o tym w jaki sposób organizacje i menedżerowie motywują swoich pracowników, czy motywatory pieniężne to jedyne skuteczne czynniki osiągania zaangażowania pracowników perspektywie długofalowej. Podczas spotkania zderzone zostały różne poglądy o metodach, technikach, planach, procedurach stosowanych w celu zwiększania efektywności w organizacjach.

Powróciło też często pojawiające się w dyskusjach na tego typu tematy pytanie: Czy lepsza jest metoda kija, czy marchewki?

Brak zdefiniowania archetypów „kija i marchewki” powodował, że dyskusja w tym wątku toczyła się jakby na kilku różnych poziomach pojęciowych. Eksperci z doświadczeniem psychologicznym obstawali przy swoim spojrzeniu, które uogólniając można byłoby podsumować tak, iż nie ma „trzeciej drogi”.

Tu pozwoliłem się nie zgodzić przywołując spojrzenie na ten temat choćby prof. dr hab. Andrzeja Blikle, który zajmował się m.in. tematyką „zarządzania bez kija i marchewki” jako jednego z najważniejszych filarów zarządzania kompleksową jakością TQM.

Wg niego to podejście nie jest fanaberią jednego, czy dwóch menedżerów - stosują je m.in. takie firmy i organizacje jak:
Na świecie:
Toyota Sony, Mazda Canon, Honda Rover, Motorola, Ford, Philips, British Steel Industry, Rolls Royse (silniki lotnicze), Marynarka Wojenna USA, Administracja Publiczna USA,
W Polsce:
Zelmer, Polmo Łomianki, ABB PL, Polam Pabianice, A.Blikle, niektóre licea, niektóre władze samorządowe, niektóre komisariaty policji, laureaci Krajowej Nagrody Jakości

Jeszcze dalej w swych rozważaniach poszedł Alfi Kohn:

„Kary i nagrody są jednakowo demotywujące do działania”.  Alfi Kohn, „Punished by rewards”

Na gruncie psychologii społecznej udowodniono, że kij i marchewka są jednakowo przeciwskuteczne jako narzędzia zmiany postawy, ale to już temat na całkiem inny artykuł…

3 komentarze:

  1. Świetny artykuł! Ja bardzo długo pracowałam nad tym żeby odpowiednio motywować swoich pracowników. Ale odkryłam, że najważniejsze jest przede wszystkim szanowanie ich stwarzanie odpowiednich warunków pracy. Ja teraz chcę zainwestować w nowe oprogramowanie microsoft dynamics ax partner żeby pracowało się im jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam swój zespół, z którym pracuję na co dzień! Postanowiłam w tym roku zamiast premii świątecznej zapisać ich na szkolenia otwarte w firmie Witalni, o które już długo mnie prosili, a ciągle brakowało funduszy! Myślę, że to właśnie jest dobra motywacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgrany zespół i normalny szef to podstawa zadowolonego pracownika. Czasami to ważniejsze niż wypłata. Ostatnio nie miałam takiego szczęścia. Szef chciał mi zarzucić brak lojalności, groził sądem na szczęście pomogła mi kancelaria prawna opole i udało się wyjść bez szwanku z tej dziwnej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń