środa, 28 grudnia 2011
piątek, 23 grudnia 2011
Trudne pytania nie tylko podczas rekrutacji
Nie tylko podczas rekrutacji można się spotkać z trudnym pytaniem.
"Podczas konferencji, Marina Koktysz - dziennikarka opozycyjnej gazety "Narodnoj Wola" - popsuła propagandową sielankę, kłopotliwym pytaniem. Nie zbiło ono jednak z tropu białoruskiego dyktatora.
Przecież nie popiera pana większość. Jak pan się z tym czuje? W kraju nie ma niezależnej telewizji, opozycja nie występuje w mediach, w kraju nie ma niezależnych ośrodków socjologicznych. Niech pan powie, co jeszcze powinno się wydarzyć w kraju, by pan zdecydował się odejść? Po prostu wstać i powiedzieć: odchodzę. Będzie pan lepiej spać... - mówiła.
- Żeby zrozumieć jak ja śpię, trzeba ze mną spać! - odpowiedział Łukaszenko. Salka odpowiedziała mu gromkim śmiechem."
Źródło: Polska The Times
"Podczas konferencji, Marina Koktysz - dziennikarka opozycyjnej gazety "Narodnoj Wola" - popsuła propagandową sielankę, kłopotliwym pytaniem. Nie zbiło ono jednak z tropu białoruskiego dyktatora.
Przecież nie popiera pana większość. Jak pan się z tym czuje? W kraju nie ma niezależnej telewizji, opozycja nie występuje w mediach, w kraju nie ma niezależnych ośrodków socjologicznych. Niech pan powie, co jeszcze powinno się wydarzyć w kraju, by pan zdecydował się odejść? Po prostu wstać i powiedzieć: odchodzę. Będzie pan lepiej spać... - mówiła.
- Żeby zrozumieć jak ja śpię, trzeba ze mną spać! - odpowiedział Łukaszenko. Salka odpowiedziała mu gromkim śmiechem."
Źródło: Polska The Times
czwartek, 22 grudnia 2011
wtorek, 13 grudnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)